niedziela, 29 lipca 2012

Świeżaki z Akademii...

Kim jesteśmy? Jesteśmy kadetami w eskadrze Theta 22-giej DZ. Co to jest DZ? Dywizja Zwiadu oczywiście. Myśleliście, że nasza wspaniała Federacja wysyła swoje siły w niezbadane rejony Galaktyki ot tak, nie wiedząc, co zastanie po wyjściu z nadświetlnej? Otóż nie. Najpierw wysyła nas - to my nie wiemy, co zastaniemy po wyjściu z hiperskoku. My, czyli 22-ga Dywizja zwiadu Trzeciej Gwiezdnej Floty Federacji.

Zakończyliśmy niedawno Akademię Kosmiczną na Marsie i nieszczęśliwym zrządzeniem losu trafiliśmy do Dywizji Zwiadu (zamiast, na ten przykład do Floty Lotniskowców, albo na niszczyciele klasy Avenger, gdzie nasze talenty z pewnością zostałyby lepiej wykorzystane). Cóż, pomyślałem sobie, że nawet tak nudną robotę jak zwiad ktoś musi w końcu odwalić i tyle. Założyłem, że odbębnimy półroczną turę w Zwiadzie, latając bez sensu tu i ówdzie, a potem przeniosą nas gdzieś, gdzie będzie można się wykazać...

...no, to było tydzień temu, przed naszym pierwszym prawdziwym skokiem - prawdziwym, w sensie nie na symulatorze. Ten pierwszy lot większości z nas mocno przesterował światopogląd. Jak słyszycie od kogoś, że latanie w Zwiadzie to nuda, to pacnijcie go ode mnie w potylicę. Tak, czy siak, po tym, jak tylko cudem udało nam się wrócić z pierwszego skoku w jednym kawałku, stwierdziliśmy, że dobrze by było te nasze "przygody" utrwalić. Przynajmniej kolejni kadeci popełnią mniej durnych błędów. Może...

--- Kadet  Stan "orions" Cantry

Blog, który czytacie, jest relacją gry w Space Alert - bardzo ciekawą grę planszową, w której gracze wcielają się w załogę kosmicznego statku zwiadowczego klasy Sitting Duck i mają tylko jedno zadanie - przeżyć 10-minutową misję. Uwierzcie, nie jest łatwo...

Będziemy starali się umieszczać na blogu zapisy z rozgrywki zarówno w formie fabularyzowanej (tak jak tekst kursywą powyżej), jak i komentarz "odautorski" (taki jak ten tekst). A jeżeli chcecie dołączyć do eskadry Theta... gramy zwykle w Łódzkim Domu Kultury... i zawsze potrzebujemy nowych kadetów...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz