tag:blogger.com,1999:blog-45958292234687173362024-03-19T04:56:04.860+01:00The Sitting DuckiesKronika przygód eskadry Theta 22-giej Dywizji Zwiadu, należącej do Trzeciej Gwiezdnej Floty Federacji.Unknownnoreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-4595829223468717336.post-70589044453178417352012-08-30T08:44:00.002+02:002012-08-30T08:44:56.447+02:00Najlepszy czas na reset<br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>LOG FLOTY FEDERACJI #2353998</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>DATA: 25.08.2212</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>SEKTOR DOCELOWY: ARENGAS 126</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>SKŁAD ZAŁOGI:</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Dowódca: Młodszy Chorąży Stan "Orions" Cantry</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Oficer Łącznościowy: Mat II Klasy Caroline "Hypatia" Fairfax</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Załoga: Załogant III klasy Mark "Combo" Kowalsky</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Załoga: Załogant III klasy John "Hermes" Jenkins</i></span><br />
<a name='more'></a><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">WIDEOLOG DOWÓDCY</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- No dobrze, wiem, że to Wasza pierwsza misja bez eskorty, ale uwierzcie mi, nie jest tak źle - Orions próbował z całych sił emanować pewnością siebie i spokojem. - Zresztą z takimi wygami, jak Hypatia i ja raczej nic nie może pójść źle.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">Combo i Hermes spojrzeli po sobie. Nawet jeżeli w tym momencie naszły ich jakieś niepochlebne myśli na temat swojego dowódcy, to ich nie wypowiedzieli, a przynajmniej nie do intercomu. Hypatia nie była tak powściągliwa i w słuchawkach zabrzmiało drwiące prychnięcie.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">"Phantom Duck" ustabilizował się po wyjściu z nadświetlnej. Hypatia odruchowo zaczęła ustawiać sensory i sprawdzać co też tym razem czekało na nich w ramach komitetu powitalnego.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Myśliwiec na bakburcie! Powtarzam, myśliwiec na bakburcie! - spokojnie zaraportowała.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Dobra, Combo, lecisz do głównego działa na bakburcie, ja spadam na pomocnicze. Strzelamy na mój sygnał. - Orions był już w połowie drogi do szybu windy na dolny pokład.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Aye, aye, kapitanie - mimo kilku misji treningowych za pasem, Combo nie był jeszcze przyzwyczajony do skafandra bojowego. Na szczęście panel głównego działa był ledwo kilka metrów od śluzy na mostek. - Gotowy do strzału, kapitanie!</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Ok, już, namierzam, namierzam, mam go! Dobra, odliczam i rozwalamy go. Trzy... Dwa... Jeden... Ognia!</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">Działa obsługiwane przez Combo i Orionsa wystrzeliły w tej samej sekundzie. W tym samym momencie wrogi myśliwiec również oddał strzał, byl on jednak za slaby, żeby przebić się przez osłony energetyczne "Phantom Duck". Z kolei salwa z dwóch dział Kaczuchy sprawiła, że nieprzyjaciel nie miał szans. Ułamek sekundy wcześniej uderzyła wiązka z pomocniczego lasera i przeciążyła osłony myśliwca. Zanim miały czas się zregenerować, uderzyła wiązka lasera głównego. Widowiskowa eksplozja rozjaśniła na chwilę przestrzeń na bakburcie.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Dobra robota. - pochwalił Orions, rekalibrując laser na ponowne namierzanie ewentualnych zagrożeń. - Hermes, weź na wszelki wypadek drużynę botów bojowych. Niby jeszcze nie ma po co, ale nigdy nie wiadomo.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Tak jest, kapitanie. - Hermes po chwili zszedł do stanowiska botów i aktywował drużynę ze stanowiska na bakburcie.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Uwaga! Nieprzyjaciel na sterburcie! Lewiatan! - krzyknęła przez intercom Hypatia. - Zajmę się nim, ale dobrze by było, żeby ktoś mi tu pomógł.</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Combo, lecisz. Ja się zajmę mostkiem. - Orions wbiegł na mostek i przejął panel sensorów. - Intruz! Powtarzam, intruz na pokładzie! Elarriańscy komandosi! Hermes, są Twoi!</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Niemożliwe, kapitanie! Boty bojowe stwierdziły, że to jest najlepszy moment na reset! Nie ruszę się z nimi nigdzie przez przynajmniej dwie minuty! - Hermes panicznie naciskał przyciski na panelu botów, próbując pominąć niektóre procedury podczas resetu.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Jaja sobie ze mnie, kurwa, robisz? Przez dwie minuty to oni nam tu zrobią jesień średniowiecza! O, jak nie urok, to sraczka... Uwaga! Wroga fregata na kursie centralnym! Powtarzam, wroga fregata na kursie centralnym! - Orions kazał komputerowi pokładowemu przeliczyć trajektorie zbliżeniowe.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Orions, mogę się nią zająć, ale wtedy Lewiatan pozostanie bez opieki. - Hypatia najwyraźniej lubiła strzelać z głównych dział.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Cholera! Kolejny myśliwiec! Powtarzam, wrogi myśliwiec na bakburcie! Combo, zajmij się nim!</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Aye, kapitanie! Mam energię w reaktorze, czyli jest po nim, tylko jeszcze tego nie wie - Combo uśmiechnął się wrednie.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">W tym czasie komputer pokładowy "Phantom Duck" zdążył przeliczyć trajektorie zbliżeniowe wrogich jednostek. Myśliwiec i fregata były bardzo blisko, natomiast Lewiatan wyskoczył z nadprzestrzeni w dużej odległości od Kaczuchy.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- No dobra, jest pomysł - Orions przeliczył coś szybko. - Hermes, lecisz na mostek i kasujesz fregatę. Combo, zakładam, że myśliwiec na bakburcie lada moment będzie wspomnieniem. I teraz uwaga, najważniejsza część planu - Hypatia, musimy koniecznie wcześniej skoczyć do domu. Dasz radę?</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Jasne, ale wtedy muszę zejść ze sterburty i zostawić Lewiatana.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Wiem, taki jest plan. Jeżeli wcześniej skoczymy, Lewiatan nie zdąży nas zmasakrować. Przynajmniej nie tak bardzo. Powinniśmy przeżyć - w głosie Orionsa zabrzmiało coś w rodzaju delikatnego optymizmu.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Aye, kapitanie - Hypatia zwolniła stanowisko głównych laserów. - Idę w takim razie przestawiać napęd nadświetlny. Będziemy skakali za...</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">Przerwał jej głośny huk dochodzący z dolnego pokładu. To Elarriańscy komandosi, niezagrożeni, chodzili od kabiny do kabiny i demolowali co się dało. Wpadli do stanowiska głównego lasera dosłownie kilka sekund po tym, jak Hypatia przeleciała na mostek. Dowódca komandosów zajął się generatorem osłon, zaś swojej drużynie wskazał stanowisko lasera.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Jak to się ma do Twojego planu, kapitanie? - Combo nie wyglądał na szczególnie przekonanego co do swoich szans na przeżycie tej misji.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Rób swoje. Takie drużyny mają zwykle bardzo krótkie okienko czasowe na abordaż, zaraz będą musieli spadać na okręt desantowy, który gdzieś tu się kryje. Mam nadzieję, że nie zdążą nas rozwalić zanim to się stanie - Orions wykrzywił twarz w grymasie frustracji. - Musimy koniecznie zdjąć tę fregatę, no i Hypatia musi nas wcześniej puścić w nadświetlną, inaczej Lewiatan nas poskłada. Hermes, jak Ci idzie?</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Fregata oberwała już dwa razy z głównego lasera, kapitanie. Jeszcze raz i powinna być wspomnieniem. - Hermes zostawił resetujące się boty w ich stacji, nie chcąc czekać z obsadzeniem głównego działa.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- No dobra, to teraz tylko kwestia wczesnego skoku. Trzymam kciuki, Hypatia. Ale tak w ogóle to zero stresu, hehe.</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- No, jasne - Hypatia była już w komorze reaktora i zmieniała ustawienia hipernapędu. - Żeby Was wszystkich pokręciło... </span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">Dalsza część misji przebiegła zasadniczo zgodnie z planem Orionsa. Najpierw myśliwiec na bakburcie nie wytrzymał ciągłego ognia głównego działa Combo. Chwilę potem fregata na kursie centralnym rozpadła się po trzeciej salwie Hermesa. Komandosi zniszczyli w zasadzie wszystko co mogli na górnym pokładzie po czym ewakuowali się na swój okręt desantowy. Tymczasem Lewiatan zbliżał się nieubłaganie i ustawiał na pozycji do salwy ze wszystkich dział. Na szczęście Hypatia poprawnie obliczyła parametry przyspieszonego skoku i "Phantom Duck" wszedł w nadprzestrzeń kilkanaście sekund przed tym, jak Lewiatan odpalił główne baterie plazmowe.</span></i><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: #b45f06;"><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">Kolejna ciekawa misja. Graliśmy w cztery osoby, z czego dla dwóch była to pierwsza misja na normalnym poziomie trudności. Zasadniczo wszystko szło dobrze do momentu pojawienia się Komandosów na pokładzie. Teoretycznie mieliśmy aktywowane boty bojowe (na górnej niebieskiej), ale osoba prowadząca te boty nie miała ani jednej czerwonej strzałki, żeby dojść do wroga. Co gorsza, nie dostała tej strzałki również w kolejnym etapie gry... a dodatkowo przez kilka minut nie było ani jednego transferu danych. Jak pech, to pech. Pozwoliliśmy w takim razie Komandosom swobodnie buszować po pokładzie i zajęliśmy się resztą zagrożeń. Tyłek uratowała nam oczywiście zdolność hipernawigatorska Hypatii. zaczynam się przekonywać do tej specjalności, hehe.</span></span><br />
<span style="color: #b45f06;"><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span>
<span style="color: #b45f06;"><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">Tego dnia ukuło się również klasyczne już powiedzenie dotyczące Space Alerta. Otóż zdarza się tak, że przez pierwsze 2-3 minuty misji nic wrogiego na nas nie wychodzi i tylko nerwowo czekamy. Problem polega na tym, że równowaga musi być, więc w takim przypadku później wychodzi wszystko na raz. No a jak wychodzi wszystko na raz, to nie ma kto się tym wszystkim zająć i jest generalnie źle. Po dwóch czy trzech takich misjach uznaliśmy, że:</span></span><br />
<span style="color: #b45f06;"><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span>
<span style="color: #b45f06;"><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>"W tej grze suspens zabija. Dosłownie."</i></span></span><br />
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4595829223468717336.post-40560264866129102022012-08-22T22:05:00.001+02:002012-08-22T22:09:07.123+02:00Raport z Operacji Foothold<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>LOG FLOTY FEDERACJI: #74322325 </i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Data: 22.08.2212</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>OPERACJA FOOTHOLD</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>CEL
OPERACJI: Zeskanowanie możliwie dużej liczby systemów na obrzeżach terytorium Dominium Elarr celem opracowania możliwych tras późniejszych działań w ramach Operacji Harasser (działania zaczepne w systemach należących do Dominium). </i></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>PRZYDZIELONA JEDNOSTKA: Eskadra Theta 22 Dywizji Zwiadu Gwiezdnej Floty Federacji</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>PRZEBIEG
OPERACJI: Operacja odbyła się w dniach 11.08.2212 - 21.08.2212. Piloci z Eskadry Theta wykonali pięćdziesiąt trzy (53) loty bojowe. Powodzeniem zakończyły się trzydzieści dwa (32) loty.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>STRATY PRZECIWNIKA: Znaczące. Co najmniej dziesięć jednostek liniowych (lotniskowce, dreadnaughty), około dwudziestu samodzielnych jednostek bojowych (fregaty, niszczyciele) oraz ponad trzydzieści myśliwców różnego typu.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>STRATY WŁASNE: Dwadzieścia jeden (21) jednostek klasy Sitting Duck. Osiemdziesiąt osiem (88) klonów członków załogi.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>SKUTKI
OPERACJI: Z trzydziestu dwóch zeskanowanych systemów, dwadzieścia siedem zostało ocenionych jako niespełniające wymagań operacji Harasser. W większości zidentyfikowano rozległe pola minowe uniemożliwiające natarcie za pomocą jednostek liniowych Federacji. Pięć (5) systemów spełnia wymagania operacji Harasser. W związku z tym, że jest to zbyt mała liczba punktów natarcia, by przeprowadzić operację w założonym kształcie, Sztab Floty Federacji podjął decyzję o zawieszeniu operacji Harasser.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>KONKLUZJA: Operacja Foothold spełniła zakładane cele - dzięki udanym skanom systemów możliwa była ocena możliwości wykorzystania tych systemów pod kątem przyszłych działań. Należy wobec tego uznać Operację Foothold za sukces.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>ZAŁĄCZNIK 1: Wnioski awansowe:</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Stan "orions" Cantry - awans na Starszego Bosmana Sztabowego</i><br />
<i>- Jack "Skaurus" Dodgers - awans na Starszego Bosmana </i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- John "Tempy" Rico - awans na Bosmana</i><br />
<i>- Emmet "Krakov" Reeves - awans na Bosmanmata</i><br />
<i>- Thomas "Hunter" Bushranger - awans na Mata 1 klasy </i></div>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Hannibal "Killy" Oetker - awans na Załoganta 1 klasy</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Jack "Ezi" Aubrey - awans na Załoganta 2 klasy</span></i><br />
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Nyota "Com" Uhura - awans na Załoganta 2 klasy </span></i><br />
<br />
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
To<span style="color: #b45f06;"><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i> </i>był intensywny tydzień (no, tydzień z lekkim hakiem). Mamy w tym momencie za sobą kilka nowych osiągnięć - zagraliśmy misje na podwójnych akcjach, zagraliśmy misje na biało-żółtych zagrożeniach, misje na żółtych zagrożeniach, ba, nawet zagraliśmy jedną kampanię.</span></span><br />
<span style="color: #b45f06;"><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span>
<span style="color: #b45f06;"><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">Co teraz? Teraz musimy przeżyć misję biało-żółtą na podwójnych akcjach. Ostatnie próby zakończyły się pięcioma porażkami pod rząd.</span></span><br />
<span style="color: #b45f06;"><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span>
<span style="color: #b45f06;"><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">Mieliśmy okazję zagrać w różne warianty w kwestii liczebności załogi - trzy, cztery albo pięć osób. Ogólny wniosek nasuwa się taki, że im mniej osób (przynajmniej w tym przedziale), tym łatwiej się gra. Jeśli idzie o grę w cztery osoby, to wytłumaczenie jest proste - zgodnie z zasadami gry pojawia się mniej zagrożeń. Ciekawie zaczyna się robić w grze na trzy osoby - zagrożeń jest tyle samo, co na 4, ale mamy dodatkowego sztucznego gracza (androida), któremu każdy może planować akcje. Teoretycznie powinno być trudniej, ale de facto nie jest. Wydaje mi się, że kluczem do rozwiązania tej zagadki jest fakt, że w Space Alert podstawowym wyzwaniem jest jednak komunikacja, a tą łatwiej jest prowadzić na trzy węzły, niż na cztery.</span></span><br />
<span style="color: #b45f06;"><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span>
<span style="color: #b45f06;"><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">Podsumowanie oczywiście nie byłoby kompletne bez "tekstu dnia", oto więc i on. Sytuacja wyglądała tak, że zakończyliśmy już grę na ten wieczór, Krakov i Tempy ogarniali salę (zamykanie okien, ustawianie krzeseł, takie tam). Skończyli, skierowali się do wyjścia, podeszli do drzwi wyjściowych w zasadzie w tym samym momencie i wtedy padło:</span></span><br />
<span style="color: #b45f06;"><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span>
<span style="color: #b45f06;"><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Tempy: Krakov, w której rundzie korzystasz z drzwi, żebyśmy nie złapali delay'a?</i></span></span></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4595829223468717336.post-54334273572943096392012-08-11T21:08:00.000+02:002012-08-13T21:50:54.569+02:00Przeważająco pozytywne opinie<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Drzwi gabinetu dowódcy 3-ciej Gwiezdnej Floty Federacji, admirała Haggarda, otworzyły się niemal bezgłośnie. W progu stał dość wysoki człowiek w mundurze sztabu Floty z dystynkcjami kapitana na rękawach. Naszywka na mundurze identyfikowała gościa jako "Peals, F.M."</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Proszę, kapitanie... Peals. Proszę siadać - admirał oderwał wzrok od datapada i wskazał przybyłemu wolne krzesło.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i></i></div>
<a name='more'></a><i><br /></i>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Dziękuję bardzo, panie admirale - Peals zasalutował i usiadł.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Admirał Haggard machnął ręką w geście, który przy odrobinie dobrej woli można było uznać za salut, odłożył datapad i skupił wzrok na swoim gościu.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Słucham więc, kapitanie. Proszę mi opowiedzieć o tym tajemniczym programie prototypowym dla dywizji zwiadu. W ogóle proszę zacząć od początku... dostałem co prawda raporty techniczne, ale po dwóch zdaniach odpuściłem. Proszę przy okazji powiedzieć autorom tych raportów, że używanie wyrazów krótszych niż sześciosylabowe ich nie zabije.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Tak jest, panie admirale - Peals zdobył się na uśmiech, ale widać było, że nie był to uśmiech specjalnie szczery. Nic dziwnego, w końcu sam pisał te raporty. - Od początku więc. W największym skrócie, celem programu SDT-23 jest opracowanie kombinezonów próżniowych dla załóg okrętów zwiadowczych klasy Sitting Duck. Jak Pan z pewnością wie, odsetek udanych misji zwiadowczych nie przekracza 50%, co powoduje znaczące koszty związane z produkcją masowej ilości okrętów. Zoptymalizowane kombinezony mają poprawić skuteczność załóg, tym samym zmniejszając straty w okrętach Sitting Duck.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Mhm, tyle zrozumiałem z raportów. Zrozumiałem też, że cała idea działania tych kombinezonów ma polegać na tym, że przez jakieś magiczne mikrosilniki nasi piloci mieliby wykonywać wszystkie czynności podczas misji szybciej. Proszę mnie oświecić, czy to prawda, bo póki co nie widzę tu rewolucji.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- To prawda, panie admirale. Jest to jeden z czynników zwiększających skuteczność. Drugim czynnikiem jest możliwość programowania kombinezonu na wspomaganie użytkownika w dotarciu do kolejnego celu. Innymi słowy, jeżeli pilot strzelał z ciężkiego lasera, a musi następnie przenieść się do pomieszczenia reaktora, programuje to w kombinezonie jednym poleceniem głosowym, a kombinezon dobiera odpowiednio wspomaganie. W próbach na symulatorze osiągnęliśmy wzrost prędkości przemieszczania się po statku rzędu 55%.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Wspaniale, to teraz niech się Pan pochwali liczbami z programu prototypowego - admirał Haggard uśmiechnął się ironicznie. - Wiem, że od tygodnia jedna z eskadr w mojej Dywizji Zwiadu lata z tymi kombinezonami, więc jakieś dane powinien już Pan mieć.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Oczywiście. W ciągu tego tygodnia piloci z Eskadry Theta wykonali osiem lotów bojowych z nowymi kombinezonami. Z tych ośmiu pięć zakończyło się powodzeniem, co daje nam współczynnik równy 62,5%. Zakładamy, że po oswojeniu się z nowymi warunkami wartość ta powinna przekroczyć zakładane na początku projektu 70%. - kapitan Peals bez powodzenia próbował ukryć dumę podając te liczby.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Rozumiem. A co sami piloci mówią o Pana wynalazku? - admirał uśmiechnął się delikatnie.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Eee... ich opinie są... w przeważającym stopniu pozytywne, panie admirale.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Tak Pan twierdzi? Musieliśmy czytać inne raporty w takim razie. Proszę pozwolić, że przeczytam Panu kilka cytatów - admirał sięgnął po datapada i odchrząknął. - Cytuję, panie kapitanie. Wooo, w mordę, nie mogę trafić we właz do windy! Cholera, odpaliłem działo pulsowe zamiast reaktora!</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Admirał zrobił efektowną pauzę, podczas której twarz Pealsa nabierała coraz to nowych odcieni purpury. Haggard poszukał wzrokiem odpowiedniego fragmentu na datapadzie.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- O! To jest dobre, proszę posłuchać, panie kapitanie, cytuję: Jak dorwę tego sukinkota, który wymyślił te kombinezony przyspieszające bez systemu hamowania w próżni, to urwę mu łeb i nasikam do szyi... Jak się Pan czuje, rzekłbym, bez łba, panie kapitanie? - uśmiech admirała Haggarda w tym momencie mógłby zastąpić roczną produkcję średniej wielkości cukierni.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Kapitan Peals wykazał się tym razem zdrową dozą instynktu samozachowawczego i milczał.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- No, skoro już sprowadziłem Pana trochę na ziemię, proszę posłuchać. Piloci istotnie wypowiadają się pozytywnie o kombinezonach. Czytałem ich raporty po misjach i widziałem nagrania z kamer wewnętrznych okrętów. Rzeczywiście to co ci ludzie wyprawiają teraz podczas misji może przyprawić o zawrót głowy kogoś przyzwyczajonego do technologii sprzed trzydziestu lat. Po raz pierwszy zobaczyłem, jak pilot w ciągu dwóch minut odpalił trzy różne działa, naładował główny reaktor i po drodze zdążył jeszcze odpalić rakietę. No i to wszystko po niecałym tygodniu treningu w nowych warunkach, co należy traktować w kategorii wyczynu.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Haggard zrobił kolejną pauzę. Głęboko wierzył i często stosował zasadę, wedle której rozmówcę należy wytrącić z równowagi, sprowadzić do parteru, a potem powoli przypiekać. Fakt faktem - nie jest to szczególnie trudne, jeżeli rozmówca jest młodszy rangą o całą wieczność.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Niniejsza rozmowa ma z mojego punktu widzenia jeden cel, kapitanie. Widzę, że jest dobrze - ale nie jest wystarczająco dobrze! Pana zespół ma jeszcze spory potencjał do poprawienia tej technologii i chciałem, żeby zdawał Pan sobie z tego sprawę. Nie chciałbym za miesiąc czytać w raporcie o Sitting Duckach straconych tylko dlatego, że pilot nie był w stanie wyhamować kombinezonu kinetycznego i nie udało mu się na czas podnieść osłon energetycznych. Odmaszerować!</span></i><br />
<br />
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
Podczas ostatniej sesji spróbowaliśmy swoich sił z nową mechaniką, którą wprowadza dodatek do Space Alert-a - podwójne akcje. Działa to tak, że gramy z zupełnie innym zestawem kart akcji, na których jedna połowa jest normalna (przedstawia ruch albo akcję), zaś na drugiej połowie mamy dwie ikony. Może to być dowolna kombinacja - dwa ruchy, dwie akcje, albo ruch i akcja.</div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
No fajnie, powie ktoś - można robić dwie rzeczy w jednej turze - sama rozkosz. Niby tak, tylko są dwa "ale":</div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
1. Trzeba wykonać obie akcje w podanej na karcie kolejności - nie można zrezygnować z wykonywania żadnej z nich. Przykład - mamy na karcie akcję B (ładowanie tarcz lub reaktora) i akcję A (strzał). No i załóżmy, że zagrywamy tę kartę, żeby strzelić z działa. Fajnie, ale najpierw rozpatrzymy akcję B, a jeżeli w reaktorze była tylko jedna kostka energii... ooops.</div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
2. Misje w wariancie z podwójnymi akcjami są trudniejsze - w sumie oczywiste, coś musi bilansować większe możliwości graczy. W praktyce trzeba się spodziewać zwykle jednego poważnego albo dwóch zwykłych zagrożeń więcej.</div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
Po kilku misjach na podwójnych akcjach ogólne wnioski są takie, że gra nabiera nowych rumieńców (nie to żeby wcześniej była nudna). Do powodzenia misji wymagana jest jeszcze większa koordynacja ekipy, no a dogadywanie się podczas transferów kart osiąga nowe wyżyny artyzmu: "Potrzebuję winy i niebieskiej strzałki! Aaaa, nie, windy i botów! Mam windę i strzał, chcesz? Nie, do diaska, nie mogę strzelać bo rozładuję reaktor! Winda i boty, anyone, pleeeeaseeee....."</div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<span style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">Z pewnością w kolejnych raportach z misji będziecie mogli przeczytać o naszych przygodach z tym wariantem gry :)</span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4595829223468717336.post-76810598110524085682012-08-09T22:56:00.002+02:002012-08-14T11:54:51.849+02:00Olejmy te myśliwce...<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>LOG FLOTY FEDERACJI #23534232</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>DATA: 03.08.2212 (OPERACJA HELPING HAND)</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>SEKTOR DOCELOWY: TAU ALPHA 12/D</i></span><br />
<br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>SKŁAD ZAŁOGI:</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Dowódca: Załogant III Klasy Henrik "Poulsen" Ingmarsson</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Oficer Taktyczny: Załogant II Klasy Stan "orions" Cantry</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Oficer Techniczny: Kadet Hannibal "killy" Oetker</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Oficer Łącznościowy: Załogant III Klasy Caroline "Hypatia" Fairfax</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Szef bezpieczeństwa: Załogant III Klasy John "Tempy" Rico</i></span><br />
<a name='more'></a><br />
<i><span style="font-family: Arial;">WIDEOLOG OFICERA TAKTYCZNEGO</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">- Nosz kurrr..... - reakcja Orionsa po wyjściu z nadświetlnej była dosyć jednoznaczna.</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">Okręt klasy Sitting Duck ustabilizował się po skoku, po kilku sekundach sensory pokładowe złapały koordynaty i przekazały załodze obraz sektora. Załoga zareagowała mniej więcej tak samo jak oficer taktyczny. Na kursie zbliżeniowym do Kaczuchy leciały już dwa myśliwce, a niedaleko za nimi niewielki lotniskowiec wykonywał manewr, dzięki któremu jego interceptory miały najkrótszą drogę nalotu bojowego.</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">- Rico, Killy! Działa! Orions! Aktywuj boty bojowe! Hypatia - mostek Twój! Idę na dół zapewnić Wam soczku do dział... - ostatnie słowa Poulsena dobiegły już z otwartego szybu windy na dolny pokład reaktorów.</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">- Aye, kapitanie. Jeżeli można coś zasugerować - olejmy myśliwce. Jeżeli nie zrobimy coś z tym lotniskowcem, i to szybko, zostanie z nas wspomnienie po dziurawym sicie. - Orions po kilku kliknięciach w panel sensorów ocenił siłę ognia wrogich jednostek i skierował się do stacji botów bojowych.</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">- A czy Kaczucha wytrzyma Twoje podejście? Te myśliwce mają kopa... - przez słowa Poulsena przebijały się odgłosy ładowanego głównego reaktora.</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">- Powinna, mysliwce są na bardzo szybkiej trajektorii zbliżeniowej, strzelą do nas po razie, najwyżej dwa i przelecą - a na następny nawrót nie będą miały czasu... że co proszę???</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">- Czyżby Twoja teoria o nieszkodliwych myśliwcach właśnie padała? - Rico po drugiej salwie oddanej z ciężkiego lasera do lotniskowca wroga musiał poczekać na przeładowanie reaktora zasilającego broń.</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">- Nie, kurdesz... jestem na dolnym pokładzie i ... co to jest, do jasnej cholery? Zielone, ma masę czułków i pełza... Wyeliminować! - ostatni rozkaz Orionsa skierowany był do drużyny botów bojowych - Skąd do gówno się tu wzięło?</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">- A co za różnica? - Poulsen stwierdził spokojnie - Status?</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">- To coś padło od kilku strzałów botów, ale reaktor boczny ledwo zipie, a panel jest pokryty jakimś cholernie gęstym szlamem... - w głosie Orionsa nie było słychać szczególnego entuzjazmu do dokładego sprawdzania stanu systemów.</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">- Nie chcę Wam przerywać zabawy chłopaki... - głos Hypatii zabrzmiał w interkomie - ale ten lotniskowiec zaraz będzie wspomnieniem. To dobra wiadomość. Zła to taka, że za chwilę dostaniemy w dupę od myśliwców, już są prawie w zasięgu... Brace for impact!</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">Kaczucha zatrzęsła się od salwy działek laserowych myśliwców wroga. Na szczęście większość mocy laserów została pochłonięta przez osłony energetyczne statku.</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">- Osłony padły! Powtarzam, osłony padły! Następnym razem zaboli. - Killy kontrolował poziom systemów okrętu, jednocześnie próbując namierzyć ciężkim działem laserowym jednego z myśliwców, gdy jego wzrok przykuła kropka na panelu sensorów, której jeszcze chwilę wcześniej tam nie było - No więcej ich mamusia nie miała??? Kapitanie, myśliwiec maskujący!</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">- Szlag! Orions! Mamy czym go trzepnąć? - Poulsen krzyknął znad panelu reaktora</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">- Zapomnij... przy działach na sterburcie nie ma nikogo, poza tym ten myśliwiec jeszcze nie wyłączył do końca pola maskującego, zanim działa go namierzą, to już będzie na nas... a do tego tamte dwa myśliwce jeszcze będą miały czas na jedną salwę, zanim nas miną...</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">- No cóż... Nie będę więc odkrywczy, Panie i Panowie - Poulsen uśmiechnął się złośliwie - łapiemy się grzecznie czegokolwiek, co solidnie wygląda i modlimy się, że nasz dzielny okręt nie był produkowany w Chinach...</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">Chwilę później salwy wszystkich trzech myśliwców dosięgły Kaczuchy. W tym momencie osłony energetyczne były już jedynie wspomnieniem, więc wiązki laserowe weszły w kadłub okrętu jak w masło. Dwa myśliwce wroga zaatakowały sterburtę okrętu, z której po takim traktamencie w próżnię wyleciały powykręcane fragmenty poszycia. Na całym statku zapaliło się oświetlenie alarmowe i zawyły alarmy dekompresyjne. Szczęściem w nieszczęściu było to, że w zniszczonych pomieszczeniach nie było nikogo z załogi.</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">Trzeci myśliwiec oddał salwę, która trafiła w bakburtę, przeszła przez pancerz Kaczuchy i poważnie uszkodziła systemy wewnętrzne. W ciągu kilku sekund oba pomieszczenia wypełniły się dymem i iskrami z pozrywanych przewodów energetycznych.</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">W momencie, gdy wszyscy czekali na ostatnią salwę i gwałtowny koniec okrętu w feeri eksplozji, komputer pokładowy oznajmił zakończenie skanu sektora i rozpoczął skok w nadprzestrzeń. Mimo poważnych uszkodzeń, statek z powodzeniem wyszedł z nadświetlnej w odległości trzech minut lotu od bazy Eskadry Theta. Trzy minuty lotu trwały co prawda pół godziny (tak to bywa, gdy z okrętu zostaje w zasadzie metalowy złom trzymający się na słowo honoru), ale dla załogi cała misja skończyła się jedynie na siniakach.</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">To, co potem usłyszeli od mechaników, którzy dostali zadanie naprawienia Kaczuchy, to już zupełnie inna bajka...</span></i><br />
<br />
<i><span style="font-family: Arial;">KONIEC WIDEOLOGA OFICERA TAKTYCZNEGO</span></i><br />
<br />
<span style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;">To była bardzo ciekawa misja. Wyskoczyło na nas sześć zagrożeń, z czego tylko dwa udało nam się pokonać - cztery pozostałe jakimś cudem po prostu przeżyliśmy. Zakończyliśmy misję z 10 punktami obrażeń (6 na czerwonej strefie i 4 na niebieskiej). Szczerze? To, że udało nam się tę misję skończyć, oceniam w kategorii cudu - na samym końcu waliły do nas trzy myśliwce (dwa zwykłe i jeden stealth), a my już nie mieliśmy jak im odpowiedzieć - albo nie mieliśmy odpowiednich kart akcji, albo ludzie byli nie w tych pomieszczeniach, co trzeba, albo brakowało energii.</span><br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsqh4ranMbuKT_y-AFGslt2E4y2cXR9vsdb-z45Ncd8KSSbCtblKlxWtMeoZl1LHlRSaMYc6v3UGGGV8ZVNKBUcWlOzDJe_r73XXM6OV1f9ct7q6gMZuiPCLux652nyFoLdtik3uRAtSLq/s1600/stealth_fighter.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsqh4ranMbuKT_y-AFGslt2E4y2cXR9vsdb-z45Ncd8KSSbCtblKlxWtMeoZl1LHlRSaMYc6v3UGGGV8ZVNKBUcWlOzDJe_r73XXM6OV1f9ct7q6gMZuiPCLux652nyFoLdtik3uRAtSLq/s320/stealth_fighter.jpg" width="190" /></a><span style="color: #b45f06; font-family: Arial;">Paradoksalnie uratowało nas chyba to, czego się z początku najbardziej obawialiśmy: wylosowaliśmy na tę misję trzy najkrótsze trajektorie. Skutek był taki, że jak tylko coś wychodziło, to strzelało do nas prawie od razu - ale za to na żadnej trajektorii nie było akcji Y, więc summa summarum tych obrażeń aż tak dużo nie było. Po drodze udało nam się jedynie unieszkodliwić mini-lotniskowiec (i dobrze, bo on sam z siebie by nas mógł posiekać na kawałki) i jednego intruza (Shambler).</span><br />
<br />
<span style="color: #b45f06; font-family: Arial;">Z perspektywy czasu jedna rzecz zakrawa na niezły chichot losu. To była nasza druga misja tego dnia, pierwsza zakończona powodzeniem. Podczas fazy rozstrzygania już około połowy rund byliśmy święcie przekonani, że nie mamy szansy tego przeżyć - trzy puszczone samopas mysliwce przecież muszą nas roznieść. A jednak przeżyliśmy. Później tego samego dnia (zagraliśmy w sumie 12 misji) mieliśmy przypadki zgoła odwrotne. Rozpoczynaliśmy rundę rozliczania w dobrym humorze i przekonaniu, że mniej więcej wszystko dobrze zrobiliśmy. No i owszem, mniej więcej. A to jeden myśliwiec przeżył na jednym punkcie życia i nas pokroił... a to nie uwzględniliśmy uszkodzenia działa... i tak trzy razy pod rząd. Z tej okazji zacytuję klasyczny już tekst Tempego:</span><br />
<br />
<span style="color: #b45f06; font-family: Arial;"><i>Tempy: Wiecie co, mam dobre przeczucia. Jeżeli nic tragicznie nie zawaliliśmy, to powinniśmy ich roznieść...</i></span><br />
<span style="color: #b45f06; font-family: Arial;"><i>Orions: A nie mówiłeś tego ostatnio, jak nas skasowali? I poprzednio, jak nas skasowali?</i></span><br />
<span style="color: #b45f06; font-family: Arial;"><i>Tempy: ...</i></span><br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4595829223468717336.post-25868231241120268642012-08-08T19:09:00.001+02:002012-08-09T07:33:48.394+02:00John "Tempy" Rico - wpis 1<em><span style="font-family: Arial;"></span></em><br />
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><em>Dziennik osobisty – John „Tempy” Rico. #1</em></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /><em></em></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><em>Źle ostatnio sypiam.</em></span><br />
<br />
</div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><em>Psychiatra powiedział, że to kwestia stresu. Pisanie
dziennika ma podobno pomóc uporać się z nieuświadomionymi obawami.</em></span><br />
<br />
</div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><em>No więc piszę i wcale nie czuję się lepiej.</em></span><br />
<br />
<a name='more'></a></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><em>Problem w tym, że jestem doskonale świadom swoich obaw. Boje
się, że On przyleciał tu za nami. W jakiś sposób wytropił mojego klona i czeka
na zewnątrz stacji ukryty za polem maskującym. Jest cierpliwy, wyłączy je
dopiero w ostatniej chwili, gdy będę przechodził koło tarasu widokowego i salwą
z laserów rozerwie cienkie poszycie stacji. Ciśnienie powietrza wyrzuci w
pustkę całe wyposażenie i masę śmieci. Oczywiście, systemy bezpieczeństwa
natychmiast zamkną śluzy by uchronić stację przed niebezpieczeństwem. Ale
będzie już za późno. Będę dryfował z zamarzniętymi oczami i wywalonym językiem w
przestrzeni kosmicznej ze szczątkami poszycia. Tak samo jak ostatnim razem. I
poprzednim. I jeszcze wcześniejszym.</em></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /><em></em></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><em>Doktor mówi, że nie ma możliwości pamiętać niczego z
nieudanej wyprawy zwiadowczej. W końcu mój klon zyskał świadomość już po
potwierdzeniu losu poprzedniej załogi. Ja jednak mam wrażenie, że coś mi
pozostaje. Jakiś trudny do opisania strach. Przeświadczenie, że jestem
obserwowany przez niewidzialnego wroga. Sny, w których strzelam z systemów
obronnych statku w przestrzeń, starając się manualnie wycelować w niewielkie
załamania światła wywoływane przez pole maskujące.</em></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /><em></em></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><em>Przed godziną dostałem rozkaz stawienia się na Unducked. Mam
przeczucie, że znów się spotkamy, że już na mnie czeka gdzieś w przestrzeni. Tym
razem będę gotów.</em></span></div>Tempyhttp://www.blogger.com/profile/15090870744809213945noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4595829223468717336.post-74386719134945293282012-08-07T09:53:00.000+02:002012-08-07T10:04:47.602+02:00Wszystkie klony Federacji...<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Wszedłem do kantyny i rozejrzałem się dookoła. Standard, kilku ochlejów z Eskadry Beta sączyło powoli jakiś nieznany mi drink o kolorze smaru rakietowego (zresztą kto ich tam wie, może to był smar), dwóch znajomych mechaników siedziało w kącie, kłócąc się o coś, poza tym kilkanaście nieznajomych twarzy, na których nie zawiesiłem wzroku na dłużej. Dzień jak co dzień. Pewnie za rok będę z nimi wszystkimi na "ty", jeżeli psychicznie wytrzymam rok tutaj. Ja albo oni.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i></i></div>
<a name='more'></a><i><br /></i>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Wzruszyłem ramionami i podszedłem do baru. Wszystkie stołki były wolne, poza jednym, na którym siedział... hm, gdybym nie wiedział, że do służby przyjmują tylko pełnoletnich, to bym powiedział, że piętnastolatek. Ciemne włosy, wielkie oczy, chudy jak szkapa i w dodatku minę miał taką, że nic tylko zaraz sobie żyły podetnie. Pomyślałem sobie, że może czas na jakiś dobry uczynek, podniosę młodego na duchu, a co, awans niedawno dostałem, mogę sobie pozwolić na wielkoduszność. Na wszelki wypadek zerknąłem jeszcze tylko na jego rękaw, pomny faktu, że pozory mogą mylić. Kumpel tydzień temu rzucił tekstem "spadaj, smarkaczu" do komandora, który przypadkowo też bardzo młodo wyglądał. Cóż, przez najbliższy miesiąc nie musimy się martwić o ryzyko wylosowania do czyszczenia kibli w bazie. Tym razem jednak pułapki nie było, chłopak miał pojedynczy pasek kadeta, znaczy świeżutko po Akademii biedaczek.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Cześć, młody. Coś taki zblazowany?</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Wzmiankowany zerwał się ze stołka, oczy od razu powędrowały mu na mój rękaw (heh, niezły instynkt), w ostatniej chwili opanował się przed salutem. Kurde, ale ich musieli na unitarce przetrzepać...</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Aaa... nic takiego, proszę Pana.</i><br />
<br />
<i>Niezły tekst, swoją drogą. "Proszę Pana". Młody nie wiedział, że mam całe dwa miesiące więcej stażu, niż on, co w normalnej jednostce oznaczało tyle, co nic. Tyle tylko, że my nie służyliśmy w normalnej jednostce. Moje dwa miesiące stażu oznaczały, że przeżyłem kilka klonów i widziałem w Głębi rzeczy, od których włosy już nawet boją się jeżyć... Czyli lekką ręką byłem od gościa całe wieki starszy.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Po pierwsze, panował to mi będziesz, jak będę miał trochę więcej srebra na mundurze, póki co dla ciebie jestem Orions. A po drugie... jasne, "nic takiego". Już widziałem takich gości, którym "nic takiego" nie było, a potem się ich zmywało z łopatek turbowentylatorów, bo wykombinowali, że tak się można najszybciej zabić w tej bazie.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Tak jest, pro... znaczy... no w sumie to masz rację, Orions. Zobacz, to jest mój problem.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- No i co z tym? Standardowa zgoda na klonowanie. Też mi temat, 90% ludzi tutaj ma taką podpisaną. Piloci w każdym razie, zakładam że obsługa bazy niekoniecznie.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Że jak???</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- A Ty myślałeś, że co? Przy naszym współczynniku udanych powrotów do bazy za cholerę nie dałoby się tak szybko trenować nowych kadetów. Przecież my wracamy z co drugiego lotu zwiadowczego, a i to też jak dobrze pójdzie. Policz sobie. Dziennie latamy 30-40 lotów z tej bazy, gdyby nie klonowanie, to dzień w dzień musieliby przysyłać tu... czekaj... około setki nowych pilotów. Żadna Akademia nie ma takiego przemiału.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- O kur... A ja tu miałem egzystencjalne dylematy, czy to podpisać... No bo, czy po pierwszym sklonowaniu to będę dalej ja? Czy nie zacznę świrować od tych wszystkich encefalogramów... Ty, ale z tego co mówisz, to wynika, że jak tego nie podpiszę, to moja spodziewana długość życia w tej bazie liczy się w tygodniach, tak?</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Aha. Licząc w tygodniach to na palcach jednej ręki ameby. Bez jaj, młody. Podpisuj i się nie szczyp. Znaczy, są tu tacy, którzy nie podpisali i jeszcze żyją, ale to dosłownie kilku. Ale oni są... inni, ci goście latają wręcz nałogowo, przedłużają sobie kontrakt, mimo że spokojnie mogliby odejść do cywila. Tak, czy siak, nas to nie dotyczy. Dla Twojej informacji, latam tu od dwóch miesięcy, a to jest mój.... jedenasty? Tak, chyba jedenasty klon. Policz sobie, jakie masz szanse, jak nie podpiszesz.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Młody popatrzył na mnie chwilę z mocno rozdziawioną japą, po czym bez zbędnego namysłu wyciągnął z kieszeni jakiś długopis i machnął podpis na dokumencie. Minę miał przy tym nieszczególną, ale przynajmniej na razie nie groziło nam kolejne samobójstwo w bazie. Mission accomplished. Dopiłem swojego drinka i skierowałem się w kierunku drzwi wyjściowych. Po drodze złapał mnie okrzyk młodego.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Hej! Orions!</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Si?</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Dzięki za pomoc. A w ogóle, to jestem....</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Nie bardzo mnie obchodzi, kim jesteś. Jak przetrzymasz pierwszy miesiąc i nie wyślą cię do pokoju bez klamek, tak jak co trzeciego pilota, to wtedy pogadamy. Powodzenia, młody.</i></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4595829223468717336.post-92182213322793038802012-08-04T12:24:00.000+02:002012-08-06T14:35:50.647+02:00Raport z Operacji Helping Hand<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>LOG FLOTY FEDERACJI: #7644325 </i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Data: 04.08.2212</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>OPERACJA HELPING HAND</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>CEL OPERACJI: Zeskanowanie pięciu (5) sektorów w systemie Tau Alpha celem określenia możliwości przerzucenia przez ten system posiłków dla sił Federacji walczących na planetach w Tau Beta - sąsiednim systemie, odległym o jeden skok.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i></i></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>PRZYDZIELONA JEDNOSTKA: Eskadra Theta 22 Dywizji Zwiadu Gwiezdnej Floty Federacji</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>PRZEBIEG OPERACJI: Piloci z Eskadry Theta wykonali dwanaście (12) lotów bojowych do sektorów w systemie Tau Alpha. W każdym sektorze napotkano znaczny opór ze strony npla. Powodzeniem zakończyły się cztery (4) loty. Skutkiem tego zeskanowane zostały cztery (4) sektory w systemie Tau Alpha.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>STRATY PRZECIWNIKA: Nieznaczące. Kilkanaście jednostek bojowych mniejszego kalibru (myśliwce, fregaty, niszczyciele).</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>STRATY WŁASNE: Osiem (8) jednostek klasy Sitting Duck, czterdzieści (40) klonów członków załogi.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>SKUTKI OPERACJI: Z czterech zeskanowanych sektorów oceniono, że dwa (2) spełniają parametry początkowe, tj. są odpowiednie do przerzutu jednostek transportujących wojska lądowe. Oznacza to, że w bezpiecznym oknie czasowym będziemy w stanie dostarczyć na planety w systemie Tau Beta cztery (4) bataliony Gwiezdnych Marines Federacji - około pięć tysięcy (5000) ludzi.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>KONKLUZJA: Zważywszy na fakt, że maksymalne siły Gwiezdnych Marines oddelegowane do operacji wynoszą pięć (5) batalionów oraz na ograniczone straty własne, należy uznać operację Helping Hand za ograniczony sukces.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>ZAŁĄCZNIK 1: Wnioski awansowe:</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Załogant 2 klasy Stan "orions" Cantry - awans na Załoganta 1 klasy </i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Załogant 3 klasy Henrik "Poulsen" Ingmarsson - awans na Załoganta 2 klasy</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Załogant 3 klasy Caroline "Hypatia" Fairfax - awans na Załoganta 2 klasy</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Załogant 3 klasy John "Tempy" Rico - awans na Załoganta 2 klasy</i></div>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">- Kadet Hannibal "Killy" Oetker - awans na Załoganta 3 klasy</span></i><br />
<br />
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
No i tak to właśnie, drogie dziatki, wyglądało. Mogłoby się wydawać, że jeżeli graliśmy 12 razy, z czego 8 przegraliśmy, to poziom frustracji powinien być wysoki... Otóż nie - magia Space Alerta polega na tym, że po pierwsze nawet przegrywając ma się dużo frajdy, po drugie zaś bardzo rzadko zdarzają się sytuacje, w których gra miażdży graczy bezlitośnie od samego początku.</div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
W kilku przypadkach tego wieczora od zwycięstwa dzielił nas dosłownie włos - jeden przeciwnik, którego nie udało nam się zestrzelić w 9 lub 10 rundzie kasował nas w 11 albo 12... Ba, czasem zdarzało się, że w/w przeciwnik przeżywał na ostatnim punkcie życia albo zadawał nam tylko o jeden punkt obrażeń za dużo... Za każdym razem mieliśmy wrażenie, że jedna akcja zrobiona inaczej i już by się udało - co oczywiście tylko napędzało ambicję, żeby spróbować jeszcze raz. Zasadniczo skończyliśmy tylko dlatego, że o pierwszej w nocy po ośmiu godzinach gry stwierdziliśmy, że przysypiający kapitan i połowa załogi nie są dobrym prognostykiem do sukcesu misji :)</div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
Wnioski na przyszłość - zaczęliśmy grać według zasady, że zawsze (jeżeli tylko mamy odpowiednie karty) idziemy po obie drużyny botów bojowych tak szybko, jak tylko się da. Powiem tak - dwa lub trzy razy uratowało nam to skórę.</div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
Teksty wieczoru.... hm... w zasadzie były dwa, choć jeden tylko luźno związany z grą... gramy już jakieś 2-3 godziny, wszyscy są już mocno osadzeni w klimacie kosmicznej eksploracji, ładowania reaktorów, strzelania z dział, itp - a tu wchodzi mój starszy syn z dmuchaną plażową piłką, którą próbuje ostro napompować, mimo że już jest dostatecznie nadęta. No i w tym momencie leci tekst:</div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>- Jasiek, nie musisz już dmuchać tej piłki, jest już naładowana do pełna...</i></div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
Druga scenka - rozliczamy misję, jest już któraś późniejsza runda, strzelamy do czegoś większego (Man-of-War albo coś w tym stylu). Dostał już dwa strzały, zostały mu 2 punkty z 7 czy 9 i leci tekst:</div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Orions: To ja jeszcze do niego rakietą strzelam, taki </i><i>failsafe, na wypadek, gdyby przeżył...</i></div>
<div style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Killy: Ty, ja "na wszelki wypadek" to jeszcze do niego będę strzelał w kolejnej rundzie</i></div>
<i><span style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">Orions: ... no, a z mojego </span></i><i style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">failsafe</i><i><span style="color: #b45f06; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"> został sam fail, bo rakieta nie jest w zasięgu...</span></i>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4595829223468717336.post-20730037154688253072012-08-02T20:21:00.000+02:002012-08-06T20:50:12.688+02:00Po co te loty zwiadowcze?<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Spyta ktoś może, po kiego diabła ta cała heca z lotami zwiadowczymi... Po co ryzykować statek wart kilkadziesiąt milionów kredytów i życie kilku ludzi (no dobra, klonów, czyli powiedzmy jakieś czterysta tysięcy kredytów sztuka)?</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Postaram się wytłumaczyć to Wam w prosty sposób. Zresztą tłumacząc to w jakikolwiek inny sposób zrobiłbym z siebie niezłego kretyna. W skrócie wygląda to tak, że loty zwiadowcze okrętów klasy Sitting Duck (albo, potocznie, Kaczuch) mają dwa podstawowe cele.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i></i><br />
<a name='more'></a><i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Pierwszy, nazwijmy go cywilnym, polega na zmapowaniu sektora, do którego się skacze. Przez zmapowanie rozumiemy przede wszystkim określenie możliwych tras kolejnych skoków nadświetlnych (nie, nie da się skoczyć skądkolwiek dokądkolwiek - spytajcie jakiegoś astrofizyka, dlaczego), poza tym skan sektora daje odczyt gwiazd i planet w danym sektorze, łącznie z ich danymi. Zainteresowani są tym głównie goście z wielkich korporacji, chcą wiedzieć, gdzie są jakie złoża i takie tam. Bzdety. No powiedzmy, że mapowanie możliwych wyjść w nadświetlną jest przydatne również dla normalnych ludzi.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Ważniejsza jest jednak inna sprawa. Przestrzeń jest pełna różnego rodzaju paskudztw, zaczynając od takich mniej obrzydliwych (asteroidy), przez dziwaczne (pola elektromagnetyczne), do totalnie odjechanych (anomalie czasoprzestrzenne, pająki energetyczne i takie tam). Te paskudztwa zajmują konkretne miejsce w przestrzeni. No i teraz wyobraźmy sobie, co by się stało, gdyby taki na przykład pancernik floty wyszedł z nadświetlnej prosto w pole asteroidów... Minus jeden punkt dla tych, co pomyśleli, że asteroidy odbiłyby się od tarcz. Nie - pancernik pojawiłby się dokładnie w tym samym miejscu co asteroida, a dzieją się zaiste dziwne rzeczy, jak dwa obiekty chcą być w tym samym miejscu. Jeżeli wzmiankowany pancernik miałby akurat w tym miejscu reaktor, to byłoby nie tylko dziwnie, ale wręcz widowiskowo. Uwierzcie, zdarzało się.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Co więc wykombinowali nasi jajogłowi? Wykombinowali niewielką jednostkę, która tworzy bańkę przestrzenną w miejscu wyjścia z nadświetlnej. Innymi słowy nasza dzielna Kaczucha może wyskoczyć w środku anomalii, ale efekt będzie taki, że "rozepchnie" tę anomalię. To co się dzieje później, bywa cokolwiek wesołe, ale przynajmniej nie wyparujemy w ułamku sekundy, tak jak ten pancernik. No i po to właśnie latamy w tych dziwnych misjach.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Co bardziej ciekawskim mogą przyjść na myśl dwa oczywiste pytania, więc pozwólcie, że rozwieję Wasze mrzonki. Po pierwsze, czy nie prościej byłoby zamontować urządzenia tworzące bańkę przestrzenną na większych statkach? Odpowiedź brzmi: nie. Jest to technicznie możliwe, ale zwiększa wielkość i ciężar okrętu na tyle, że przestaje być użyteczny bojowo. Po drugie: czy wysyłanie całych flot Kaczuch się opłaca, skoro ponad połowa z nich nie wraca do bazy? No cóż, powiem tak - policzmy. Kaczucha to jakieś 30 milionów kredytów. Dodajcie 2 miliony za kilka klonów. A teraz porównajmy to z niewielkim niszczycielem gwiezdnym - 750 milionów kredytów, 450 ludzi na pokładzie, większości nieklonowanych. O większych potworkach typu pancerników albo lotniskowców nawet nie chcę myśleć. Teraz już łapiecie "rachunek ekonomiczny"?</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i><br /></i></div>
<i><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">--- Załogant II klasy Stan "orions" Cantry </span></i><br />
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4595829223468717336.post-3033655201903227452012-07-31T10:53:00.000+02:002012-08-13T22:40:00.525+02:00Intruz na pokładzie<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>LOG FLOTY FEDERACJI #2356752</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>DATA: 28.07.2212</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>SEKTOR DOCELOWY: ARGOS RHO 11-3</i></span><br />
<br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>SKŁAD ZAŁOGI:</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Dowódca: Kadet Stan "orions" Cantry</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Oficer łącznościowy: Kadet Hannibal "killy" Oetker</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Szef bezpieczeństwa: Kadet Emmet "Krakov" Reeves</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Załoga: Kadet Jack "Skaurus" Dodgers</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Załoga: Kadet "Jet"</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i></i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i></i></span>
<br />
<a name='more'></a><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>FRAGMENTY ZAPISU CZARNEJ SKRZYNKI</i></span><br />
<br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i><00:00> "Sereniduck" wyskakuje z nadprzestrzeni.</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i><00:20> Na radarze pojawia się nieznana anomalia magnetyczna o postaci zjonizowanej pajęczyny o rozpiętości około 8-10 km. Kadet "Krakov" obsadza ciężkie działo laserowe na sterburcie. (...)</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i><00:40> W poszycie okrętu wbija się kapsuła, przebijając poszycie, ale nie uszkadzając żadnych systemów. Z kapsuły wydostaje się niezidentyfikowana forma życia i przechodzi do pomieszczenia głównego reaktora. Kadet "orions" aktywuje drużynę botów bojowych. Kadet "Krakov" oddaje salwę w kierunku anomalii magnetycznej. (...)</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i><01:20> Obcy w komorze głównego reaktora przechodzi proces przeobrażenia w formę dorosłą - ok. 3 metry długości / 1,5 metra wysokości. Kadet "orions" przemieszcza się w kierunku komory reaktora wraz z drużyną botów bojowych. Kadet "Krakov" oddaje kolejny strzał w kierunku anomalii magnetycznej. Kadet "killy" obsadza ciężkie działo laserowe na bakburcie. (...)</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i><02:00> Kadet "orions" wydaje drużynie botów rozkaz zaatakowania obcego. Ogień broni botów rani wroga, jednak nie jest wystarczający do uśmiercenia go. W wyniku starcia obcy jest w stanie zneutralizować całą drużynę botów bojowych, poruszając się z szybkością przekraczającą możliwości ich sensorów.</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i><02:40>Obcy przedostaje się z komory głównego reaktora na mostek.</i></span><br />
<br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>(niewyraźne zapisy, przerywane krzykami i odgłosami eksplozji)</i></span><br />
<br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i><04:00>Obcy neutralizuje kadeta "Skaurus"-a, ostatniego członka załogi pozostającego przy życiu.</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i><04:50>Obcy przedostaje się na mostek i niszczy centralny komputer pokładowy.</i></span><br />
<br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>KONIEC ZAPISU CZARNEJ SKRZYNKI</i></span><br />
<br />
<span style="color: #bf9000;">Szybko poszło. Obcy pojawił się bardzo szybko, w pierwszej minucie gry, zaś do reaktora wszedł w trzeciej turze. Już w czwartej "dorósł", co oznaczało, że od tej pory zaatakowanie go oznaczało dezaktywację drużyny botów bojowych. Zdążyliśmy przyprowadzić tylko jedną aktywną drużynę botów, która mogła go zaatakować - ale niestety Alien ma 2 punkty życia. W piątej turze dostał raz od naszych botów, niestety w siódmej już było po wszystkim - obcy przejął statek (wykonał swoją ostatnią akcję).</span><br />
<br />
<div style="text-align: right;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihTz8jpDxKW3sC0zJsLbnO5MD-UlncKDaKmsYNC7kIPv1ntj540qOqiXf81Je8yKSqgETvH69ZFeRGM9IpoXga4aghAYdgx8Ki5h0H0Yw9VDTmIIJzrXbpYJdAKbk5JR1ON_MbWbulF7ht/s1600/alien.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="" border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihTz8jpDxKW3sC0zJsLbnO5MD-UlncKDaKmsYNC7kIPv1ntj540qOqiXf81Je8yKSqgETvH69ZFeRGM9IpoXga4aghAYdgx8Ki5h0H0Yw9VDTmIIJzrXbpYJdAKbk5JR1ON_MbWbulF7ht/s320/alien.jpg" title="" width="188" /></a></div>
<span style="color: #bf9000;">Oczywiście Alien nie był naszym jedynym zmartwieniem - poza tym na dolnym pokładzie pojawił się sabotażysta, no i gdzieś tam w przestrzeni dwa czy trzy statki nas atakowały - nie miało to jednak większego znaczenia. Okazało się (już po grze), że jedynym sposobem na pokonanie obcego wystarczająco szybko było natychmiastowe (już od 1 tury) wzięcie przez dwie osoby obu drużyn botów i zaatakowanie obcego w 5 turze. Choć jedna tura opóźnienia i było po nas.</span><br />
<br />
<span style="color: #bf9000;">Po zakończeniu rozliczania misji padła propozycja, żeby prewencyjnie, niezależnie od tego co się pojawia, dwie osoby od razu, w pierwszych turach, brały boty - tak na wszelki wypadek. Niby fajnie, jak wyskoczy coś w połowie gry, dostanie szybkie bęcki i będzie po kłopocie, tylko że wyłączanie dwóch postaci na 3-4 tury w momencie gdy wchodzą 3 inne zagrożenia jest... kontrowersyjne. Zobaczymy, czy taka taktyka sprawdzi się w praniu.</span><br />
<br />
<span style="color: #bf9000;">Podsumowanie - zagraliśmy cztery misje, dwie zakończone sukcesem. Obie porażki zaliczyliśmy z powodu intruzów, jedna to opisywana wyżej misja z obcym, w poprzedniej wykończyli nas komandosi, którzy w ramach ostatniej akcji robią niemiłe 4 punkty obrażeń. Po ostatniej (tym razem udanej) misji cztery osoby awansowały do rangi Załoganta III klasy (Jet, Krakov, orions, Skaurus). Kolejne loty już niedługo!</span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4595829223468717336.post-69090888117949109232012-07-30T09:23:00.000+02:002012-08-13T22:39:11.769+02:00Pierwszy lot Eskadry Theta<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>LOG FLOTY FEDERACJI #2331452</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>DATA: 23.07.2212</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>SEKTOR DOCELOWY: TAU CETI 23/D</i></span><br />
<br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>SKŁAD ZAŁOGI:</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>Dowódca: Kadet Stan "orions" Cantry</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>Oficer łącznościowy: Kadet Caroline "Hypatia" Fairfax</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>Szef bezpieczeństwa: Kadet John "Tempy" Rico</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>Załoga: Kadet Henrik "Poulsen" Ingmarsson</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>Załoga: Kadet Emmet "Krakov" Reeves</i></span><br />
<br />
<a name='more'></a><span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>DZIENNIK LOTU</i></span><br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>"Sereniduck", okręt zwiadowczy klasy Sitting Duck, wyskoczył z nadprzestrzeni w sektorze Tau Ceti 23/D. Bezpośrednio po zmaterializowaniu się w podświetlnej Sereniduck wszedł w tryb manewrów unikowych w polu asteroidów. Sprawna reakcja załogi pozwoliła zneutralizować zagrożenie poprzed zniszczenie asteroidów pozostających na kursie kolizyjnym i ominięcie pozostałych.</i></span><br />
<br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>Po wyjściu z pola asteroidów "Sereniduck" został namierzony przez niezidentyfikowanego niszczyciela. Działając w ramach słusznego założenia, że wszystko co znajduje się w niezbadanych sektorach będzie wykazywać wrogie zamiary, "Sereniduck" ostrzelał cel z ciężkich dział laserowych. Dwie salwy z bocznych laserów wystarczyły do zniszczenia wroga.</i></span><br />
<br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>W trakcie akcji bojowej przeciwko wrogiemu niszczycielowi załoga "Sereniduck" musiała również podjąć działania bojowe na pokładzie samego statku. W niezbadany dotychczas sposób wrogowi udało się przeprogramować algorytmy botów bojowych "Sereniduck", co spowodowało zmianę identyfikacji swój/obcy w celownikach broni botów. Sprawna komunikacja załogi pozwoliła na natychmiastowe zresetowanie obydwu stacji dokujących botów bojowych, dzięki czemu zagrożenie zostało zażegnane.</i></span><br />
<br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>Na minutę przed zakończeniem skanu sektora i powrotem do bazy z nadświetlnej wyszedł wrogi Leviathan. Załoga "Sereniduck" oddała w jego kierunku kilka strzałów z działka pulsowego, niestety bez widocznego skutku - ogień pulsowy był za słaby, by przebić się przez tarcze wrogiego okrętu. Leviathan zdążył oddać dwie salwy w kierunku "Sereniduck", poważnie uszkadzając systemy sterburty. W kilka sekund później komputer pokładowy oznajmił zakończenie skanu sektora i rozpoczął procedurę hiperskoku do bazy Eskadry Theta.</i></span><br />
<br />
<span style="font-family: "Helvetica Neue", Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>RAPORT SPORZĄDZIŁ: Kadet Stan "orions" Cantry</i></span><br />
<br />
<span style="color: #bf9000; font-family: Arial;">Tak mniej więcej wyglądała nasza pierwsza misja. No, zasadniczo druga, bo pierwsza skończyła się dosyć gwałtownie gdzieś koło połowy... Popełniliśmy chyba większość standardowych błędów, w stylu:</span><br />
<br />
<span style="color: #bf9000; font-family: Arial;"><i>- No, to ja idę teraz do czerwonej strefy... (odkrywa kartę akcji)... o, ruch do niebieskiej strefy... dlaczego ja chciałem iść do niebieskiej strefy... To chyba znaczy, że nie naładuję Ci reaktorów do czerwonego działka...</i></span><br />
<br />
<span style="color: #bf9000; font-family: Arial;"><i>- Słuchajcie, tym myśliwcem się nie przejmujcie, został zniszczony w drugiej turze, jeżeli strzeliliście razem z ciężkiego lasera i działka pulsowego... że co? Strzeliliście w dwóch osobnych turach? Ooops....</i></span><br />
<br />
<span style="color: #bf9000; font-family: Arial;">Niemniej jednak na szczególną wzmiankę zasługuje jedna konkretna wymiana zdań... spójrzcie na fragment raportu wyżej, w którym napisaliśmy "ogień pulsowy był za słaby, by przebić się przez tarcze..." W praktyce wyglądało to tak:</span><br />
<br />
<span style="color: #bf9000; font-family: Arial;"><i>Orions: Krakov, nie mów, że idziesz do pulse'a...</i></span><br />
<span style="color: #bf9000; font-family: Arial;"><i>Krakov: Idę do pulse'a...</i></span><br />
<span style="color: #bf9000; font-family: Arial;"><i>Orions: No dobra, idziesz, ale i tak ten Leviathan nie jest w zasięgu...</i></span><br />
<span style="color: #bf9000; font-family: Arial;"><i>Krakov: Jest w zasięgu.</i></span><br />
<span style="color: #bf9000; font-family: Arial;"><i>Orions: Ok, ale i tak się nie przebijesz...</i></span><br />
<span style="color: #bf9000; font-family: Arial;"><i>Krakov: ...</i></span><br />
<br />
<span style="color: #bf9000; font-family: Arial;">Wniosek: działko pulsowe jest fajne, ale fajnie by było w tej samej turze strzelić z czegoś jeszcze :)</span><br />
<br />
<span style="color: #bf9000; font-family: Arial;">Podsumowując - rozegraliśmy cztery misje (plus trzy misje treningowe na symulatorze), z tych czterech dwie misje zakończyliśmy sukcesem, a dwie... cóż, nowymi klonami naszych załogantów. Śmiechu było dużo, chcemy jeszcze :)</span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4595829223468717336.post-72651223033742915042012-07-29T23:23:00.000+02:002012-07-30T10:21:53.756+02:00Świeżaki z Akademii...<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Kim jesteśmy? Jesteśmy kadetami w eskadrze Theta 22-giej DZ. Co to jest DZ? Dywizja Zwiadu oczywiście. Myśleliście, że nasza wspaniała Federacja wysyła swoje siły w niezbadane rejony Galaktyki ot tak, nie wiedząc, co zastanie po wyjściu z nadświetlnej? Otóż nie. Najpierw wysyła nas - to my nie wiemy, co zastaniemy po wyjściu z hiperskoku. My, czyli 22-ga Dywizja zwiadu Trzeciej Gwiezdnej Floty Federacji.</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>Zakończyliśmy niedawno Akademię Kosmiczną na Marsie i nieszczęśliwym zrządzeniem losu trafiliśmy do Dywizji Zwiadu (zamiast, na ten przykład do Floty Lotniskowców, albo na niszczyciele klasy Avenger, gdzie nasze talenty z pewnością zostałyby lepiej wykorzystane). Cóż, pomyślałem sobie, że nawet tak nudną robotę jak zwiad ktoś musi w końcu odwalić i tyle. Założyłem, że odbębnimy półroczną turę w Zwiadzie, latając bez sensu tu i ówdzie, a potem przeniosą nas gdzieś, gdzie będzie można się wykazać...</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>...no, to było tydzień temu, przed naszym pierwszym prawdziwym skokiem - prawdziwym, w sensie nie na symulatorze. Ten pierwszy lot większości z nas mocno przesterował światopogląd. Jak słyszycie od kogoś, że latanie w Zwiadzie to nuda, to pacnijcie go ode mnie w potylicę. Tak, czy siak, po tym, jak tylko cudem udało nam się wrócić z pierwszego skoku w jednym kawałku, stwierdziliśmy, że dobrze by było te nasze "przygody" utrwalić. Przynajmniej kolejni kadeci popełnią mniej durnych błędów. Może...</i></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;">
<i>--- Kadet Stan "orions" Cantry</i><br />
<br />
<div style="color: #b45f06;">
Blog, który czytacie, jest relacją gry w Space Alert - bardzo ciekawą grę planszową, w której gracze wcielają się w załogę kosmicznego statku zwiadowczego klasy Sitting Duck i mają tylko jedno zadanie - przeżyć 10-minutową misję. Uwierzcie, nie jest łatwo...</div>
<div style="color: #b45f06;">
<br /></div>
<span style="color: #b45f06;">Będziemy starali się umieszczać na blogu zapisy z rozgrywki zarówno w formie fabularyzowanej (tak jak tekst kursywą powyżej), jak i komentarz "odautorski" (taki jak ten tekst). A jeżeli chcecie dołączyć do eskadry Theta... gramy zwykle w Łódzkim Domu Kultury... i zawsze potrzebujemy nowych kadetów... </span></div>Unknownnoreply@blogger.com0